| 9 min read

5 powodów, dla których twoja terapia jest do bani

Fizjoterapeuta jest do bani

W tym wpisie na blogu omówimy 5 powodów, dla których Twoja terapia jest do bani - błędy, które często widzimy w praktyce, a które uniemożliwiają nam zapewnienie naszym pacjentom najlepszej możliwej sesji fizjoterapeutycznej. Ciekawi Cię, czy popełniasz któreś z nich? Sprawdźmy je! Jeśli wolisz obejrzeć/posłuchać, kliknij poniższy film na YouTube:

Po pierwsze, muszę wspomnieć, że ten blog nie ma na celu krytykowania kolegów ani twierdzenia, że jesteśmy idealni. Ten film jest oparty na tym, co widzieliśmy w różnych praktykach w ciągu ostatnich kilku lat i co słyszę od pacjentów, którzy często odwiedzali kilku innych kolegów, zanim trafili do mnie. I szczerze mówiąc, popełniłem wszystkie te błędy nie tylko raz, ale kilka razy na przestrzeni lat. Zaczynajmy!

Błąd numer 1: Nie są oparte na dowodach/aktualne

Oparte na dowodach

Przy ogromnej ilości świetnych treści, które są dostępne w bezpłatnych gazetach i mediach społecznościowych, czasami zapominamy, że istnieją praktycy, którzy nie czytają żadnych gazet i nie korzystają z żadnych treści w mediach społecznościowych związanych z fizjoterapią. I rozumiem to: Przyjmowanie pacjentów przez 40 godzin tygodniowo jest trudne i nie płacą nam za naukę w czasie wolnym. Ale nie bycie na bieżąco z najnowszymi dowodami z pewnością doprowadzi do gorszych wyników, zwłaszcza jeśli nadal będziesz robić to, co robiłeś przez ostatnie 30 lat. Żadna ilość "doświadczenia" tego nie zastąpi. Zachęcam więc do śledzenia niektórych liderów w tej dziedzinie na Twitterze lub innych kanałach, wyszukiwania odpowiedzi w Pubmedzie, gdy napotkasz pytanie kliniczne i zarezerwowania kursu lub dwóch rocznie, aby kontynuować naukę.

Wskazówka: Regularnie sprawdzaj nasze bezpłatne przeglądy badań. W każdy poniedziałek możesz również automatycznie otrzymywać na swoją skrzynkę pocztową nasze najnowsze recenzje badań.


Wskazówka: Regularnie sprawdzaj nasze bezpłatne przeglądy badań. W każdy poniedziałek możesz również automatycznie otrzymywać na swoją skrzynkę pocztową nasze najnowsze recenzje badań.

Błąd nr 2: Koncentracja na krótkoterminowych zyskach

Krótkoterminowe zyski

Żyjemy w świecie, w którym ludzie szukają "sekretu", aby schudnąć w 14 dni, stać się bogatym z dnia na dzień, a także natychmiast naprawić swój ból. Wystarczy spojrzeć na wszystkie bzdury, które codziennie widzisz w mediach społecznościowych i reklamach. Prawda jest taka: W życiu nie ma drogi na skróty - niezależnie od tego, czy chcesz schudnąć, nabrać masy mięśniowej, zostać milionerem, czy zbudować grono fanów w mediach społecznościowych. I po raz kolejny padamy ofiarą przekonania, że możemy "naprawić" naszych pacjentów za pomocą tej jednej specjalnej techniki manipulacji, uwalniania powięzi, kinesiotapingu, suchego igłowania lub czegokolwiek, co pacjent uważa, że go naprawi.
I znowu to rozumiem: Wielu pacjentów chce szybkiego rozwiązania, a przekonanie pacjenta, że będzie musiał zainwestować czas i wysiłek w swoją podróż do zdrowia, może kosztować wiele energii. Nalegam jednak, abyś nie ustępował i przedstawił pacjentom plan rehabilitacji, w którym będą musieli odgrywać aktywną rolę. Plan, w którym jesteś trenerem, a nie gwiazdą, plan, który koncentruje się na budowaniu odporności i radzeniu sobie z kwestiami biopsychospołecznymi w ich życiu, które pogarszają ich zdrowie. I oczywiście w ten sposób pacjenci będą odchodzić, aby zobaczyć się z fizjoterapeutą obok, który zaoferuje im magiczne placebo. Ale uwierz mi, to świetny filtr, aby skończyć pracę z pacjentami, którzy są zmotywowani i dobry sposób na zapobieganie wypaleniu po twojej stronie. Pod koniec dnia nie mam nic przeciwko pacjentom, którzy mają inne przekonania i których po prostu nie mogłem przekonać do mojej perspektywy. I kto wie: Może pewnego dnia przyjdą do ciebie, gdy będą gotowi na zmiany.

Błąd nr 3: Nadmierne komplikowanie spraw

Nie jestem pewien, skąd się to bierze, ale domyślam się, że chcemy zaimponować naszym pacjentom i kolegom, że jesteśmy kompetentni i wykształceni. Może dlatego, że czasami nie jesteśmy tak szanowani jak lekarze lub inni pracownicy służby zdrowia i musimy podbudować swoje ego. Albo dlatego, że na kanałach mediów społecznościowych, które śledzisz, jest wiele dezinformacji i guruizmu. Taka zbyt skomplikowana sesja często rozpoczyna się od bardzo obszernej oceny skoncentrowanej na diagnozie opartej na tkankach, po której następują ćwiczenia, które próbują aktywować określone grupy mięśni i dezaktywować inne.

Zrzut ekranu z 19 lutego 16 13 12 r.

Kontynuuje poprzez nadmierną korektę każdej małej "wady ruchu", którą widzimy, gdy nasi pacjenci wykonują ćwiczenie, zamiast motywować ich do ćwiczeń w pierwszej kolejności. Pomyśl o wszystkich przypadkach, w których próbowałeś skorygować mruganie tyłkiem podczas przysiadu, kazałeś pacjentowi wykonać depresję łopatki podczas odwodzenia barku, manewr wciągania mięśnia poprzecznego brzucha podczas wstawania z krzesła i inne ćwiczenia, które zaniedbują podstawowe zasady uczenia się motorycznego.
Sesje te pozostawiają pacjentów z poczuciem, że potrzebują kogoś innego do pracy nad ich problemem, ponieważ nigdy nie byliby w stanie zrobić tego sami, całkowicie pozbawiając ich poczucia własnej skuteczności.

Osobiście staramy się, aby wszystko było tak proste, jak to tylko możliwe: Wyklucz poważne patologie i skoncentruj się na modyfikowalnych czynnikach, takich jak siła, wytrzymałość, równowaga, mobilność itp. Zastanów się, jak możesz uspokoić układ nerwowy pacjenta w perspektywie krótkoterminowej, ale przede wszystkim budować poczucie własnej skuteczności i odporność w perspektywie długoterminowej. Oznacza to skupienie się na ćwiczeniach, które stopniowo obciążają wrażliwą część ciała w połączeniu z podstawowymi ćwiczeniami, które poprawiają wydolność pacjenta. Pod koniec dnia ćwiczenia powinny być odpowiednie i przyjemne dla twoich pacjentów, a oczywiście nie każdy lubi ćwiczyć na siłowni. Jeśli więc uda Ci się skłonić swoich pacjentów do codziennego ruchu, już wiele osiągnąłeś!

Błąd nr 4: Pacjenci przewlekle niedociążeni

Niedociążenie

Podczas gdy większość fizjoterapeutów zapewnia swoim pacjentom program ćwiczeń, często jest on całkowicie niedostatecznie dawkowany, nieistotny i nie progresywny. Podczas gdy proste ćwiczenie rotacji zewnętrznej barku może być wystarczające dla niektórych pacjentów z tendinopatią stożka rotatorów w celu złagodzenia objawów, jest bardzo mało prawdopodobne, aby przygotowało to tenisistę do sezonu turniejowego. Musi istnieć powiązanie między ćwiczeniami a cenionymi czynnościami, do których pacjent chce wrócić, zgodnie z zasadą specyficzności.  Moim zdaniem programy fizjoterapeutyczne w zbyt małym stopniu koncentrują się na ćwiczeniach z dużym obciążeniem, a większość wiedzy zdobyłem z badań nad siłą i kondycją oraz z uprawiania sportów na wysokim poziomie i samodzielnych treningów na siłowni.
Drugim powodem, dla którego chronicznie niedociążamy pacjentów, jest to, że unikamy bólu, chociaż badania pokazują, że akceptowalny poziom bólu może być nawet korzystny podczas programów rehabilitacyjnych. Prawdopodobnie najgorszą rzeczą w tym strachu przed bólem jest to, że możemy przenieść przekonanie, że "ból" jest z natury zły na naszych pacjentów.
Jak więc możemy zrobić to lepiej? Pomyśl o cenionych aktywnościach, do których Twoi pacjenci chcą wrócić i postaraj się, aby program ćwiczeń był jak najbardziej specyficzny, stopniowo zwiększając intensywność, zestawy, powtórzenia i trudność ruchu. Nie unikaj bólu, ale wręcz zachęcaj swoich pacjentów do przekraczania granic, o ile ich poziom bólu spadnie w ciągu 24 godzin.

Błąd nr 5: Nie zwracaj uwagi na nasz język

Nocebo
NOCEBO: Co to jest i jak ich unikać

Prawdopodobnie najgorszy błąd zachowaliśmy na koniec, czyli nie zwracanie uwagi na język, którym komunikujemy się z pacjentami. Terminy takie jak "neurologiczny", "uderzenie", "stan zapalny" itp. są powszechnymi terminami medycznymi, ale często mogą być błędnie interpretowane przez pacjentów i wywoływać strach. Opublikowano wiele badań na temat negatywnych efektów nocebo, które mogą być wywołane, gdy używamy przestarzałych terminów, takich jak "zużycie", "galaretowaty pączek" dla przepukliny dysku lub "kość na kości". Wreszcie, diagnostyka obrazowa może mieć ogromny negatywny wpływ na pacjentów, gdy wyniki nie są odpowiednio wyjaśnione i interpretowane w świetle "nieprawidłowości" obserwowanych w populacji bezobjawowej.

Co możemy z tym zrobić? Naucz się używać prostego języka i zastąp potencjalnie szkodliwe terminy, takie jak "uszkodzenie tkanki", bardziej pozytywnymi alternatywami, takimi jak "wrażliwość tkanki" lub "stan zapalny" z "podrażnieniem". Zawsze dobrym pomysłem jest zbadanie przekonań pacjenta na temat jego stanu zdrowia i wspólne omówienie wyników badań obrazowych.
Świetnym sposobem na zakończenie sesji jest poproszenie pacjenta o podsumowanie twoich wyjaśnień na temat jego problemu zdrowotnego. W ten sposób możesz upewnić się, że dobrze Cię zrozumieli i wyłapać wszelkie nieporozumienia.

Fizjoterapia ortopedyczna kręgosłupa

  • Dowiedz się, jak diagnozować i leczyć najczęstsze patologie kręgosłupa
  • Twórz wzorce kliniczne, rozwiązuj studia przypadków i rozwiązuj quizy
  • Akredytacja w Holandii (40 punktów), Belgii, Wielkiej Brytanii i USA

Podsumowanie

Sesja do bani to sesja, która opiera się na przestarzałych badaniach i nie zapewnia najskuteczniejszej opcji leczenia opartej na literaturze naukowej, która jest zgodna z Twoją wiedzą kliniczną i preferencjami pacjenta. Skupia się raczej na natychmiastowej uldze w bólu niż na budowaniu odporności w dłuższej perspektywie. Skupianie się na naprawianiu problemów, o których pacjent nawet nie wiedział przed wizytą u fizjoterapeuty, jest zbyt skomplikowane. Zła sesja chronicznie niedociąża pacjenta z powodu strachu przed wywołaniem większego bólu, zamiast stopniowo przygotowywać pacjenta do powrotu do cenionych przez niego aktywności. Wreszcie, zła sesja pozostawia pacjenta w gorszym stanie niż wcześniej, ponieważ przerażające terminy są rzucane bez odpowiedniego wyjaśnienia.

Z drugiej strony, świetna sesja opiera się na dowodach i koncentruje się na zwiększeniu odporności i poczucia własnej skuteczności pacjenta poprzez prosty program progresywnego obciążenia, który przygotowuje pacjenta do wykonywania cenionych przez niego czynności. Zachęca pacjentów pozytywnym językiem, a jednocześnie nie trywializuje problemu zdrowotnego pacjenta.

Jak zawsze, bardzo dziękuję za przeczytanie!

Kai

Physiotutors rozpoczął się jako pełen pasji projekt studencki i z dumą mogę powiedzieć, że ewoluował w jednego z najbardziej szanowanych dostawców kształcenia ustawicznego dla fizjoterapeutów na całym świecie. Nasz główny cel zawsze pozostanie taki sam: pomagać fizjoterapeutom w jak najlepszym wykorzystaniu ich studiów i kariery, umożliwiając im zapewnienie pacjentom najlepszej opieki opartej na dowodach naukowych.
Powrót
Pobierz naszą BEZPŁATNĄ aplikację